Archiwum autora: Admin

Zakończenie Misji Świętych

W dniu 14.04. zakończyliśmy misje Święte w nasze Parafii.  W imieniu wszystkich parafian dziękujemy misjonarzowi Ojcu Maciejowi Baronowi za przeprowadzone misje. Na zakończenie odśpiewaliśmy uroczyste Te Deum oraz otrzymaliśmy misyjne błogosławieństwo.  O. Maciej odczytał uroczysty akt zakończenia Misji Świętych, a na krzyżu misyjnym pojawił się  upamiętniający to wydarzenie napis. Ojcu Maciejowi życzymy Bożego błogosławieństwa.

 

14.04.2019r

Niedziela Palmowa – Niedziela Męki Pańskiej

  1. Mszę Święte:
    • W. Pon, W. Wt, W. Śr : 700
    • W. Czw : 1800
    • W. Pt : 1700
    • W. Sob : 1700
    • W. Ndz : 700 i 1200
    • Pon Wlk : 900 i 1200
  2. Dziś o 1500 . Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym – zakończenie Misji Świętych przy krzyżu
  3. Wielki Czwartek: Msza Św. Wieczerzy Pańskiej o godz. 1800 , zawiązanie dzwonów, przeniesienie Pana Jezusa do Ciemnicy, obnażenie ołtarza, adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy do ostatniego wiernego.
  4. Wielki Piątek: Obowiązuje post ścisły (2+1), nawiedzenie Pana Jezusa w Ciemnicy przez cały dzień, o godz. 1700 Uroczystość Wielkiego Piątku, Droga Krzyżowa, czytanie Męki Pańskiej, Adoracja Krzyża – śpiewamy 3 części Gorzkich Żali, przeniesienie Pana Jezusa do Grobu. O 2300 adoracja młodzieży, o 2400 Droga Krzyżowa Mężczyzn. W nocy adorujemy Rolami:
    100 Sołtystwo Górne i Dolne
    200 Rola Sadłowa
    300 Rola Ramsowa
    400  Rola Rusnakowa
    500 Rola Graczowa
  5. Wielka Sobota: Od rana adoracja, także ministranci. O 1100, 1200 i 1300 święcenie pokarmów. O 1700 Uroczystość Wigilii Paschalnej, przynosimy świece na odnowienie przyrzeczeń Chrztu Pańskiego, święcenie ognia, Paschału, wody chrzcielnej.
  6. Wielka Niedziela: O 700 Procesja Rezurekcyjna, proszę dzieci do sypania kwiatów, młodzież do niesienia feretronów i straż do uroczystej asysty. Suma o 1200.
  7. Zapisywanie dzieci do Chrztu Św. w Wielki Czwartek po Mszy Św. wieczornej.
  8. Bóg zapłać za posprzątanie kościoła, na święta przygotowują kościół mieszkańcy  Roli Sadłowej.
  9. Mycie i sprzątanie kościoła  w Wielką Sobotę po zakończeniu uroczystości Wielkiej Soboty.
  10. Bóg zapłać za ofiary na witraże były 2 koperty na kwotę 400zł

Niedziela Palmowa

Niedziela Palmowa („Niedziela Męki Pańskiej”) przypadające 7 dni przed Wielkanocą. Rozpoczyna Wielki Tydzień. Niedziela Palmowa to dzień upamiętniający przybycie Jezusa Chrystusa do Jerozolimy. Jest to również pierwszy dzień Wielkiego Tygodnia. Według tradycji w dniu tym wierni przynoszą do kościołów palmy wielkanocne symbolizujące zmartwychwstanie i nieśmiertelność duszy.

Misterium Męki Pańskiej

W Niedziele 07.042019r po Mszy Świętej o godzinie 9:00 uczniowie z klasy 5A oraz 5B przygotowali w naszym kościele krótkie przedstawienie. Główną organizatorką oraz koordynatorką tego przedstawienia była pani katechetka Anna Bosak. Na wstępie nasz ks. proboszcz zachęcił zebranych do refleksji wielkopostnych inspirowanych przedstawieniem męki Chrystusa. To wydarzenie, stanowi cenną pomoc w przygotowaniu nas na przyjęcie prawdy o Zmartwychwstaniu Chrystusa. Na tej scenie odbywa się coś więcej niż spektakl – odbywa się artystyczne spotkanie z największą tajemnicą wiary, tajemnicą naszego zbawienia. Uczniowie przedstawiają co Jezus Wycierpiał od momentu modlitwy w ogrojcu aż do śmierci na krzyżu.

 

Rocznica śmierci Świętego Jana Pawła II

W dniu dzisiejszym w wigilię święta Miłosierdzia Bożego wspominamy 14 rocznicę śmierć naszego rodaka Świętego Jana Pawła II który odszedł do Domu Ojca o 21:37 lecz  na zawsze pozostanie w naszych sercach. TOTUS TUUS

O 21:37 spotkanie na krowiarkach.

Drugi etap konkursu o Wiedzy Liturgicznej

W ubiegłym roku w grudniu w naszej parafii w porozumieniu Seminarium Duchownym w Krakowie został zorganizowana VI edycja Konkurs Wiedzy Liturgicznej dla ministrantów i lektorów z naszej parafii – była to pierwsza część konkursu, w której najlepszymi okazali się Mateusz Bosak, Bartłomiej Bombol, Wiktor Oskwarek oraz Piotr Kidoń, którzy tym samym zakwalifikował się do finału.

2 marca 2019r. w Krakowskim Seminarium Duchownym odbyła się druga część tego konkursu, czyli finał VI edycji Archidiecezjalnego Konkursu Wiedzy Liturgicznej. W finale udział wzięli Mateusz Bosak oraz Bartłomiej Bombol. Ten pierwszy zajął wysokie 11 miejsce na 38 uczestników z kategorii młodszych, natomiast Bartłomiej Bombol 33. Gratulujemy!
Pozostali ministranci z naszej parafii niestety tego dnia nie mogli wziąć udziału w finale.

List O. Władysława Madziara do naszej parafii na Boże Narodzenie 2018

Boże Narodzenie 2018

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia chcę Wam wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia. Niech Boże Dziecię napełni Wasze serca swoim pokojem i rozjaśni ciemności codziennych zmagań z przeciwnościami. Niechaj przeżywanie narodzenia Pana Jezusa w gronie rodzinnym da wszystkim wiarę, że warto być dobrym pomimo wszystko; nadzieję, że nigdy nie jesteśmy sami i miłość, która rozświetla najciemniejsze mroki nocy.

Moi Rodacy z Zubrzycy,

Korzystając z okazji Świąt Bożego Narodzenia chciałbym Was wszystkich gorąco pozdrowić i podziękować za Wasze wierne wsparcie. Jestem Wam bardzo wdzięczny za pomoc materialną, a przede wszystkim za modlitwy, które pozwalają mi rozpoczynać nowy dzień z nadzieją, że wniosę w życie spotkanego człowieka troszeczkę dobra i kłaść się wieczorem z wdzięcznością za kolejny dzień dany od Boga.

Dziękuję Wam za serdeczne przyjęcie w czasie moich wakacji i wszelaką pomoc na rzecz misji. A nawet będąc w Ghanie wiem, że nadal podejmujecie różne akcje, aby wspomóc moją działalność na misjach.

Piszę te słowa z Tamale. Po trzech latach studiów w Rzymie i po szcześliwej obronie mojej pracy o znaczeniu miłosierdzia w ewangelizacji, 12-go września wróciłem do Ghany. Teraz w zwykłych sytuacjach życia mogę się przekonać, czy rzeczywiście miłosierdzie jest tak ważne w przekazywaniu Chrystusa, jak próbowałem to uzasadnić
na wielu stronach mojej teoretycznej rozprawy.

Na lotnisku w Akrze przywitał mnie br. Andrzej Kędziora, jeden z pięciu polskich werbistów, którzy jeszcze pracują w Ghanie. Kilka lat temu było nas trzynastu. Po kilku dniach w Akrze, aby załatwić albo odnowić konieczne dokumenty, 16-września wyruszyliśmy na północ Ghany. Pod wieczór dojechaliśmy do Nsakaw, gdzie proboszczem jest o. Stanisław Gergont. Jak zawsze spotkaliśmy się z typową polską gościnnością. Daleko od rodzinnego kraju ceni się to szczególnie. Następnego ranka, po śniadaniu ruszyliśmy w stronę Tamale. Główna droga z południa na północ Ghany jest w dobrym stanie, a niektóre odcinki są nawet bardzo dobre. Niestety w każdej miejscowości jest kilka progów zwalniających, bo wydaje się, że tylko w ten sposób można tutaj wprowadzić ograniczenie szybkości.

W Tamale byliśmy około godziny pierwszej po południu. Akurat był to czas obiadu i dołączyła do nas s. Helena Nalepa FMM. Siostra Helena pracuje w dużej szkole. Oboje jesteśmy w Tamale, około 7 km jeden od drugiego. Natomiast br. Andrzej jest w Yendi, około 100 km od nas, blisko granicy z Togo. Ponad 200 km na północ od nas, w mieście Wiaga są jeszcze dwie polskie siostry ze Zgromadzenia Ducha św., które pracują w diecezjalnym szpitalu.

Po dojechaniu do naszego domu formacyjnego, miłym dla mnie zaskoczeniem było to, że otrzymałem ten sam pokój, w którym mieszkałem przed wyjazdem na studia. Pokój niewiele się zmienił, tak że czułem jakbym wracał po krótkim czasie na swoje znajome miejsce.

Prawie z biegu rozpocząłem wykłady w seminarium św. Wiktora. Jakie będę miał wykłady dowiedziałem się już tu na miejscu. To taka typowa afrykańska spontaniczność, do której trochę się już przyzwyczaiłem, a trochę nadal mnie męczy. W pierwszym semestrze uczę eklezjologii czyli jest to wykład o Kościele oraz ekumenizmu czyli o szukaniu dróg do jedności między różnymi Kościołami chrześcijańskimi. Oprócz tego mam zajęcia z pentekostalizmu to jest o nowych wspólnotach charyzmatycznych. Jest to przedmiot wprowadzony w tym roku do nauczania seminaryjnego o nowych ruchach religijnych, które nie tylko w Ghanie, ale i w wielu innych krajach mnożą się jak grzyby po deszczu. Smutnym jest fakt, że wielu katolików przyłącza się do nich. Pokazuje to, jak słabo ugruntowana i uświadomiona jest wiara wielu tutejszych wierzących. Kościół stoi przed nowymi wyzwaniami formowania swoich wiernych, ale i przeciwstawiania się religijnemu synkretyzmowi i mieszaniu tradycyjnych wierzeń z chrześcijaństwem. Nie rzadko ludzie chodzą na nabożeństwa do różnych kościołów czy sekt i nie widzą w tym większego problemu.

Chociaż na początku nie otrzymałem jakiejś funkcji w naszym domu formacyjnym, to ponieważ rektor wyjechał na dwa miesiące do Stanów Zjednoczonych, do Bożego Narodzenia stałem się jego zastępcą. Powierzono mi też opiekę nad naszą fermą drobiu z około 600 kurami. Może niektórzy z Was czytając to wybuchną śmiechem. Mnie też to i śmieszy, ale i napawa obawami. Po dosyć trudnych studiach z teologii, mam się teraz zajmować kurnikiem. Chyba jedno nie całkiem idzie w parze z drugim. Co więcej, prawie w ogóle się na tym nie znam. Oczywiście chciałbym, aby ferma funkcjonowała jak najlepiej i była pomocą dla naszego seminaryjnego budżetu. W najbliższym czasie planujemy zakup następnych 500 kurcząt. Będzie to możliwe dzięki pomocy jaką mam od Was. Wspominam o tym, bo jak na razie ferma choć utrzymuje się sama, ale nie jest w stanie przynosić zysku ze względu na zbyt małą liczbę kur. Dlatego niemożliwe są też nowe inwestycje. Zajmuje to też trochę czasu, bo sami jeździmy po paszę, która nie zawsze jest dostępna. Na szczęście bardzo dużą pomocą dla mnie są studenci. To oni wykonują sporą część pracy i udzielają mi cennych porad, powoli wprowadzając w tajniki tej hodowli. Oczywiście mamy też jednego stałego pracownika. Jest to młody chłopak z pobliskiej wioski, który w przyszłym roku chce kontynuować swoje studia. Trzeba więc będzie szukać osoby, na której można polegać, a to nie zawsze jest takie łatwe.

Co niedzielę oprócz Mszy św. w seminarium albo w sąsiednim klasztorze karmelitanek, mam też Msze św. na wioskach należących do parafii św. Arnolda w Kumbungu. Specjalnie to podkreślam, bo daje mi to wielką radość i będąc z ludźmi w tych niewielkich wspólnotach czuję się kapłanem misjonarzem. Mimo, że co prawda są to malutkie wspólnoty katolickie, od 20 osób do około 80, to jednak są pełne życia i radośnie przeżywają swoją wiarę w Pana Jezusa. A to daje mnie również radość i nowe siły do podejmowania rozmaitych wyzwań życia misyjnego.

Tak więc, życie misyjne pełne jest niespodzianek i ciągle trzeba się zgadzać z sytuacjami, które wydają się niezrozumiałe, a może i bezsensowne. Ponad tym wszystkim jest wiara, że Bóg potrafi pisać prosto również po krzywych liniach naszego życia. Dlatego na początku tego listu wspomniałem, że tak bardzo cenię modlitwę każdej osoby mi życzliwej. Dziękuję z serca, że mi towarzyszycie. Bóg zapłać!
o. Władysław Madziar, SVD (Ghana)