Co roku, w Uroczystość Wszystkich Świętych, polskie cmentarze żarzą się milionami zniczy. Pamiętamy o bliskich zmarłych. Oddajemy cześć poległym na wojnach i w czasie powstań. Mogiły toną w kwiatach i zniczach.
Ale mamy też bliskich, o których mało kto pamięta. Nie mają imion, nikt ich nie włączył do rodziny. To ci, wszyscy którym nie pozwolono się narodzić. Dzieci. Ludzie. Miliony dusz, na marginesie naszych wspomnień, bo często są z pamięci wypierani. Czy można być bardziej wykluczonym?
Czytaj więcej na: https://www.rozaniecdogranic.pl/